wtorek, 7 lutego 2023

  17 stycznia 2023 r. w Olsztynie "detektywi z WBP" podczas pierwszego spotkania Klubu Powieści Kryminalnych rozwiązywali zagadki kryminalne, rozmawiali o literaturze, dyskutowali o dowodach i świetnie się przy tym bawili!!!

    Zgodnie z hasłem: "..pamiętaj, ze nie trzeba być krytykiem, aby rozmawiać o książkach", poddano ocenie "Kółko się Pani urwało" Jacka Galińskiego. Oto kilka z recenzji, które napisali członkowie Klubu Powieści Kryminalnych - stworzonego przy Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Olsztynie:


Zacznę od tego, że Zofia Wilkońska jest wredną, wścibską, nieprzyjemną a czasami wręcz niebezpieczną starszą panią. Autor chyba specjalnie wyolbrzymił jej wszystkie wady dla efektu humorystycznego. I kiedy momentami się to udaje i człowiek chichocze, tak na dłuższą metę bohaterka staje się po prostu męcząca. Samo morderstwo/intryga kryminalna spada na dalszy tor, a prym wiedzie to, jak Zofia radzi sobie w świecie przestępstwa i przemocy. Co jest zaskakujące, idzie jej całkiem nieźle. W kontekście komediowym, najbardziej podobała mi się szczególna umiejętność głównej bohaterki do powiększania swoich niewielkich kłopotów do rozmiarów astronomicznych, a następnie w jeszcze bardziej absurdalny sposób się z nich wyplątywania. Podsumowując, książka jest lekka i niewymagająca, idealna na spokojny wieczór, natomiast zdecydowanie już do niej (i całego cyklu) nie wrócę.         

                                                                                                    /Olga 

     Książka z kategorii lekkich, łatwych ale czy przyjemnych - to kwestia najbardziej dyskusyjna. Ciekawa odmiana od poważnych pozycji, ale w końcu to komedia kryminalna, ze zdecydowanym naciskiem na komedia. Historia momentami dość mocno nierealna, ale może właśnie to w tych aktualnie dziwnych czasach było mi potrzebne. Główna bohaterka, budząca w większości czytelników mniej lub bardziej negatywne odczucia, mnie osobiście zaciekawiła. Pomysł na postać, która kompletnie inaczej postrzega, ocenia swoje zachowanie niż wszyscy wokół, i to na taką skalę, to dla mnie nowość. Właśnie ta koncepcja postaci, jej wypowiedzi, w opozycji do ogólnie przyjętych kanonów było ciekawe. Naprawdę szczerze się uśmiałam, mimo, że ciężko darzyć sympatią taką osobę jak Zofia Wilkońska. Nie można wykluczyć, że w jakiś kolejny gorszy, zimowy sezon sięgnę po kolejny tom, irytująco-absurdalnych przygód starszej Pani.                  

/Anna

     Z zaciekawieniem wziąłem się do czytania Kółko się Pani urwało bo chyba jeszcze nigdy nie czytałem komedii kryminalnej. Po pierwszych rozdziałach zaciekawienie zmieniło się w zdziwienie, że można główną bohaterką uczynić tak niestandardową i tak irytującą osobę!? Jej tok myślenia oraz schematy działania tak odbiegały od normalności, że czyniły ją mało prawdopodobną i absurdalną. Zresztą akcja też byłą absurdalna a zachowania bandytów i policjantów chwilami niedorzeczne. Zrozumiałem, że autor postanowił wszystko tak bardzo przerysować aby zszokować i jednocześnie zainteresować czytelników i... krytyków ;) Mnie to jednak odrzuciło i zniechęciło. Na dodatek gęsto pojawiają się wspominki i dowcipy nawiązujące do czasów minionych, PRL-owskich, których młodsi nie zrozumieją a starsi... tylko wzruszą ramionami, bo dla nich to mało śmieszne. Ponieważ wątek kryminalny był dość wątły (morderstwo mało istotne a afera "kamieniczna" słabo zarysowana) po ostatniej stronie właściwie nie wiedziałem czy to już koniec czy dopiero początek? I tylko z tego powodu sięgnąłem po kolejną powieść Komórki się Pani pomyliły. Niestety niewiele to wniosło do rozwiązania zagadki a irytujący styl i bohaterka były jeszcze bardziej trudne do strawienia...

A może ja po przeczytaniu tysiąca powieści kryminalnych, w większości stylowych angielskich kryminałów, nie potrafię już docenić czegoś tak frywolnego jak polska komedia kryminalna?                                                

                                                                                                        /Wiesław

     Powieść Jacka Galińskiego "Kółko się pani urwało" trudno jest mi określić czy mi się podobała. Nie jest w moim guście, ale też nie mogę powiedzieć po jej przeczytaniu, że nie sięgnęłabym po następne części. A może o to chodziło autorowi ,żeby  niemieć jednoznacznego zdania. Humor dobry, niektóre sytuacje banalne, a główna bohaterka kontrowersyjna i nawet nieprzewidywalna.                                                                                                              

 /Elżbieta

     Niestety, postać głównej bohaterki wzbudziła we mnie silną irytację. Nie wrócę do niej  już, mimo, że mam w zwyczaju po kilkakroć czytać powieści , które już miałam okazję poznać. Analizując przyczynę takiego odczucia doszłam do wniosku, że główna bohaterka została zbyt mocno  zakrzywiona przez zwierciadło autora, jak na mój gust.

Możliwe też, że sposób narracji- lekko zdziecinniały (mający zapewne na celu zobrazowanie sposobu myślenia i wypowiedzi osoby starszej), nie współgrał w żaden sposób z doświadczeniami z osobami starszymi, z mojego otoczenia.

Sam wątek kryminalny- faktycznie , lekko mnie zainteresował, gdyż miał swe źródło w niegdysiejszej aferze kamienicznej, która mocno wryła się rzeczywistość warszawskiej społeczności- a w wiadomościach aż huczało od doniesień na jej temat. 

                                                                                                      /Katarzyna

 

    Zgadzamy się ze zdaniem, ze miło spędziliśmy czas przy lekturze, choć "bez porywów wyobraźni czy serca".        

 

 /moderatorki: Anna i Izabella